Przenosząc się do Tropik zauważamy bardzo niebezpieczną chorobę Malarie. Wyniki najnowszych badań wykazały, że występujący w Azji Południowo-Wschodniej zarodziec małpi, który – jak wcześniej sądzono – jest chorobotwórczy przede wszystkim dla małp, może także prowadzić do zakażeń u człowieka. Do pierwszych objawów malarii należą m.in.: gorączka z dreszczami oraz potami ból głowy i mięśni osłabienie i ogólne, złe samopoczucie. Jest to konieczne, nawet jeżeli dolegliwości wydają się choremu podobne do grypy lub innych, powszechnych w Polsce infekcji. Niekiedy opóźnienie diagnozy nawet o dobę może się przyczynić do znacznego pogorszenia rokowania, a nawet zagrożenia życia. Objawy zwykle pojawiają się ok. 10–14 dni po zarażeniu, a ponad 90% chorych choruje w ciągu miesiąca po podróży. Malaria może jednak ujawnić się nawet kilka miesięcy po powrocie do kraju, a nawet jeszcze później. Z tego powodu zawsze warto informować lekarza o swoim wcześniejszym pobycie w tropikach, niezależnie od tego, czy w podróży stosowano środki zapobiegające malarii. Podstawowym sposobem leczenia jest przyjmowanie preparatów działających przeciwko zarodźcom malarii. W Polsce pacjenci z malarią leczeni są w szpitalach, najczęściej w specjalistycznych ośrodkach zajmujących się medycyną tropikalną.